W mojej kilkuletniej praktyce zawodowej zwróciłam uwagę na to, że wiele osób, które trafia do mojego gabinetu znajduje się w naprawdę trudnej sytuacji życiowej. Okoliczności zewnętrzne, wydarzenia, które składają się na ich historię, doświadczenia, które je spotkały czy nadal spotykają są często naprawdę przerażające , tak ekstremalne, że niejeden z nas już dawno by się poddał – a jednak oni tego nie robią, znajdują w sobie siłę, by szukać pomocy, podejmować kolejne działania i próby, nie tracąc nadziei i determinacji. Zaczęłam się zastanawiać czy jest coś, co ich wszystkich łączy, jakiś tajemniczy zasób, który dodaje im siły, który nie pozwala im się poddać.
I owszem jest coś takiego… tą tajemniczą mocą jest poczucie sensu życia – dla każdego inny, a jednak każda z tych osób czuje, że jest na tym świecie z jakiegoś powodu, że ma na tym świecie coś do zrobienia. Jedni mówią o potrzebie pomagania innym ludziom lub zwierzętom, inni o pracy zawodowej, które niesie za sobą pewne wartości, jeszcze inni o trudno opisywalnym przekonaniu, że skoro wciąż tu są to doświadczenia, które są ich udziałem z jakiegoś powodu są im potrzebne. I to właśnie daje im siłę, motywację i odwagę.
Tę obserwację potwierdza w swojej książce psychiatra – Victor Frankl, więzień obozów koncentracyjnych, który opisuje obserwacje dotyczące tego, co działo się w głowach jego towarzyszy niedoli. Myślę, że jego książkę powinien przeczytać każdy, ale to, co powinniśmy zapamiętać w kontekście naszych dzisiejszych rozważań, to jego obserwacja dotycząca tego, że to właśnie poczucie sensu, wiara w pewne wyższe wartości, były tym, co niezbędne było by przetrwać w obliczu tak ogromnego cierpienia, jakiego było dane tym ludziom doświadczyć. I prawdopodobnie, to samo sprawia, że goście mojego gabinetu, nawet doświadczający tak trudnych sytuacji, że trudno je sobie wyobrazić , znajdują siłę, by poszukiwać, próbować, by się nie poddawać.
Okazuje się też, że większość z nas podświadomie wie, jak ważne jest posiadanie w życiu jakiegoś sensu, wyższego celu, na co wskazują badania przeprowadzone w Stanach Zjednoczonych, podczas których badanych pytano o to, co ich zdaniem jest w życiu najważniejsze. Badani mogli odpowiedzieć, że najważniejsze jest zarobienie dużej ilości pieniędzy, doświadczanie przyjemności czy cokolwiek innego, jednak okazało się, że aż 78 % respondentów za najważniejsze uznało odnalezienie sensu i celu w życiu.
Poczucie sensu daje nam nie tylko nadzieję i siłę, ale jak się okazuje może także mieć wpływ na długość naszego życia, na co wskazują inne badania opisane w czasopiśmie Psychological Science. Badania trwały kilkanaście lat i opierały się o obserwację 6 tysięcy osób – ostatecznie badacze wyciągnęli wnioski mówiące o tym, że te osoby, które miały przekonanie o celowości swojego życia żyły dłużej od tych, którym tego poczucia brakowało lub u których było mniejsze.
Jednocześnie do mojego gabinetu trafiają także osoby, których sytuacja zewnętrzna wydaje się być ponadprzeciętnie dobra – dobrze płatna praca, własny dom, dobry samochód, dorosłe, radzące sobie w życiu dzieci i tak dalej…a jednak mimo, że osiągnęli to o czym wiele osób marzy towarzyszy im obniżony nastrój, poczucie bezsensu i, no właśnie, brak poczucia wyższego sensu, czegoś wykraczającego poza dobra materialne, poza zewnętrzne, namacalne wartości. I wtedy zaczynamy naszą pracę od poszukiwania tego, co naprawdę jest dla nich w życiu ważne.
Jak więc poszukiwać sensu swojej własnej egzystencji? Nie ma tu jednej recepty, każdy wyrusza na poszukiwania sam i sam musi odnaleźć odpowiedź. W tej sprawie nie można sugerować się opinią innych – to, co jest sensem życia dla mnie i co sprawia, ze każdego ranka mam ochotę wstać z łóżka może być dla Ciebie zupełnie niezrozumiałe, z kolei to, co będzie najwyższym celem dla Ciebie może kompletnie nie ruszać kogoś innego.
Od czego możesz rozpocząć swoje poszukiwania? Nieustannie zadawaj sobie pytanie – nawet nie o to, za co gotowy byłbyś umrzeć ale o to, z jakiego powodu jesteś gotowy żyć, bez względu na to, co dzieje się wokół Ciebie. Co możesz dać od siebie światu, co daje ci satysfakcję, w co wierzysz, co stanowi dla ciebie najwyższą wartość, jakie masz talenty, czym możesz się podzielić z innymi, co cię inspiruje, czym ty sam możesz inspirować innych. To trudne pytania, a odnalezienie odpowiedzi nie jest łatwe i często nie przychodzi ot tak – jednak, jestem pewna, warto ich szukać, ponieważ mając poczucie sensu, żyje się lepiej, łatwiej i przyjemniej, jak się okazuje także dłużej niezależnie od okoliczności zewnętrznych.